W rocznicę powstań śląskich

Jakże nie pamiętać, Projekty

W ROCZNICĘ POWSTAŃ ŚLĄSKICH

Plebiscyt i górnośląskie powstania stanowią niewątpliwie jedne z najważniejszych wydarzeń wpływających na dwudziestowieczną historię Górnego Śląska. Rozstrzygnięcia plebiscytowe i podział spornego terenu po I wojnie światowej w praktyce były efektem złożonego procesu historycznego. Ze względu na bogactwo znajdujących się na Górnym Śląsku kopalin oraz wysoki stopień rozwoju przemysłu, region dla ewentualnie posiadającego go państwa dawał potencjalnie ogromne zyski finansowe. Tu należy szukać jednej z najistotniejszych przyczyn konfliktu. Podczas kończącej I wojnę światową konferencji pokojowej w Paryżu (I-VI 1919 roku), delegacja polska proponowała włączenie do Polski całego terytorium Górnego Śląska, argumentując taką decyzję: przewagą liczebną ludności polskojęzycznej, tradycją historyczną i w przyszłości znaczeniem dla gospodarki II RP. Jednak wobec poparcia dla Niemców ze strony Brytyjczyków, o losie regionu miał ostatecznie decyzją zwycięskich mocarstw zadecydować plebiscyt (na mocy art. 88 traktatu wersalskiego). Przyjęcie na konferencji w Paryżu decyzji o plebiscycie nie zadowoliło żadnej ze stron.

I POWSTANIE ŚLĄSKIE

W lipcu 1919 roku, kierując się względami taktycznymi, przeniesiono z Piotrowic, położonych na obszarze kontrolowanym przez Radę Narodową Księstwa Cieszyńskiego, do Strumienia główne dowództwo Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska. Była to organizacja konspiracyjna (zbrojna) powstała początkiem 1919 roku w Bytomiu. Do Strumienia przybyli między innymi: Alfons Zgrzebniok, Józef i Mikołaj Witczakowie (bracia), Jan Wyglenda i Józef Buła. Dowództwo ulokowało swój sztab w budynku szkoły, a kwatery zorganizowało w siedzibie zgromadzenia Sióstr Szkolnych de Notre Dame. Działała także „garkuchnia”. Strumieński obóz (w dużej mierze obóz kadrowy) liczył na początku sierpnia od 30 do 50 osób. W poszczególnych budynkach na terenie miasta rozlokowano magazyny broni, w restauracji Jana Biegischa punkt sanitarny i punkt łączności, a „u Schwarza” punkt przerzutowy ochotników. Warto wspomnieć, że w tym czasie przebywał już w Strumieniu ks. Paweł Brandys, który uczestniczył w naradzie Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska, poświęconej ustaleniu wybuchu powstania.

W dniu 11 sierpnia 1919 roku w Bytomiu na oddolnym zebraniu komendantów powiatowych POW Górnego Śląska pod kierownictwem Józefa Grzegorzka, podjęto decyzję rozpoczęcia powstania. Do miasteczka z tym żądaniem oddelegowano Stanisława Mastalerza i Jana Lortza, którzy na miejscu jednak nie zastali dowódcy, Alfonsa Zgrzebnioka. W tej sytuacji Jan Wyglenda wezwał wszystkich komendantów POW Górnego Śląska do Strumienia na dzień 15 sierpnia, a potem na 18 sierpnia. Obecność POW Górnego Śląska w miasteczku nie uszła uwadze Niemców, którzy wzmocnili jednostki wojskowe stacjonujące przy granicy ze Strumieniem i Zbytkowem. Niespodziewanie w dniach 15 i 16 sierpnia 1919 roku Niemcy aresztowali na szosie i w rejonie dworca kolejowego w Pawłowicach kurierów i członków Dowództwa Głównego, między innymi: Józefa Bułę i Józefa Grzegorzka z materiałami organizacyjnymi. W tej sytuacji zaskoczona grupa śląskich uchodźców w Piotrowicach na Śląsku Cieszyńskim, pod kierownictwem Maksymiliana Iksala, wydała dowódcom POW Górnego Śląska w Rybniku i Pszczynie rozkaz rozpoczęcia powstania, oznaczając termin wybuchu na 17 sierpnia, na godzinę 2 w nocy. Zaskoczony tą oddolną inicjatywą Bytomski Komitet Wykonawczy POW Górnego Śląska musiał zaakceptować tę decyzję i wydał rozkaz rozpoczęcia powstania dla powiatów: katowickiego, bytomskiego, zabrskiego, rybnickiego i tarnogórskiego. W pierwszych dniach powstania dokonano z terenu Strumienia szeregu akcji zbrojnych na niemieckie placówki w Wiśle Małej, Studzionce, Pawłowicach-Dębinie, Golasowicach i Jarząbkowicach. Jeden z napadów na placówkę Grenzschutzu w rejonie „Marienhof-u” w Wiśle Małej nie powiódł się z powodu zdrady strumieńskich Niemców. Sukcesem natomiast zakończyła się akcja na placówkę w Pawłowicach-Dębinie, która z pomocą ostrzału z karabinów maszynowych i granatów została w całości zlikwidowana. Niemieckie oddziały odpowiedziały ostrzałem artyleryjskim, w wyniku którego spłonęło kilka gospodarstw w Zbytkowie. Przez Zbytków przemycano korespondencję, broń, ludzi i żywność na Górny Śląsk. Z powstańcami nawiązali kontakt niektórzy zbytkowianie. Można wspomnieć, że w tej działalności zasłużyli się: Józef i Paweł Flaczkowie, Paweł Woźnica, Ludwik Moj i Anna Glac. Już w trakcie powstania zaczęła wzrastać liczba uchodźców przebywających w Strumieniu. Była to tak zwana emigracja polityczna spowodowana wzrastającym terrorem niemieckim na Górnym Śląsku. W sierpniu 1919 roku dotarł do miasteczka osiemdziesięcioosobowy oddział powstańców z powiatu pszczyńskiego, a następnego dnia podobna grupa z powiatu rybnickiego. Niektórzy przybyli z całymi rodzinami, zajmując stodoły w pobliżu cmentarza przy ulicy Anny von Bernd, prowadzącej obok młyna oraz w innych prywatnych mieszkaniach. Po krótkim pobycie część z nich wróciła do swoich domów, pozostali zaś udali się do obozów polskich w Dziedzicach i Oświęcimiu.

W Strumieniu utworzono miejscowy Komitet Obrony Górnego Śląska, kierowany przez dr. Stanisława Dyboskiego i Franciszka Puscha, którzy wezwali społeczeństwo do wsparcia finansowego. Z kolei stacjonujący w rejonie Strumienia i Pruchnej batalion 2 Pułku Szwoleżerów Rokitiańskich nawiązał łączność z dowództwem południowej grupy wojsk powstańczych, przerzucając przez granicę ochotników.

Tymczasem 18 sierpnia 1919 roku na polecenie Alfonsa Zgrzebnioka Dowództwo Główne POW przeniesiono do Sosnowca, gdzie znajdowały się dogodniejsze warunki do prowadzenia dalszej działalności. Ta przeprowadzka miała znaczenie dla nadzoru niekarnych oddziałów uchodzących i podejmujących działania na własną rękę. W dniu 23 sierpnia 1919 roku do Strumienia przybył porucznik Władysław Włoskowicz, którego głównym zadaniem było wzmocnienie kontroli nad prowadzonymi akcjami, założenie dowództwa powstańczej grupy południowej, obejmującej 4 odcinki: Oświęcim, Strumień, Dziedzice i Piotrowice oraz stworzenie silnych, karnych i dobrze uzbrojonych jednostek, przygotowanych do udziału w skoordynowanej akcji powstańczej. Wprawdzie po przybyciu do Strumienia założył swój sztab, który jednak niemal od razu, ze względów komunikacyjnych, przeniesiono do Dziedzic.

Jeszcze w dniu 24 sierpnia 1919 roku ponownie wznowiono walki w Pawłowicach Dębinie. Tym razem Niemcy w odwecie ogniem artylerii zbombardowali Zbytków. Wczesnym rankiem 25 sierpnia poprowadzono z rejonu Strumienia trzeci z kolei wypad na Dębinę, którą tym razem zdobyto. Dalszy pochód powstrzymały dopiero oddziały Grenzschutzu. Jeszcze w sierpniu dowieziono do Strumienia 38 ochotników i duży transport broni. Rejon od Strumienia do Dziedzic został podporządkowany odgórnym dyrektywom. Strumieński oddział liczył 57 osób. Jednak już w połowie września 1919 roku rozpoczęto powolną likwidację obozu strumieńskiego, a mężczyzn zdolnych do służby wojskowej przeniesiono do obozu w Oświęcimiu. Mimo zakończonego powstania, jeszcze przez kilka tygodni w rejonie przygranicznym trwały niewielkie starcia i potyczki. W dniu 4 września 1919 roku, jak donosiła prasa, oddział Grenzschutzu wkroczył do Zbytkowa.

II POWSTANIE ŚLĄSKIE

Już wiosną 1919 roku z Paryża docierały nieoficjalne informacje o realnej możliwości przeprowadzenia plebiscytu na Śląsku Cieszyńskim. Wprawdzie przygotowaniami do plebiscytu na tym terenie zajmował się powołany w kwietniu 1919 roku przez Radę Narodową Księstwa Cieszyńskiego Sekretariat Polityczny dla Śląska, jednak w kolejnych miesiącach nie przejawiał on większej działalności. Gdy zabrakło nadziei na kompromisowe, bilateralne rozstrzygnięcie, w dniu 11 września 1919 roku Rada Najwyższa Konferencji Pokojowej podjęła ostatecznie decyzję o przeprowadzeniu plebiscytu na Śląsku Cieszyńskim (ogłoszona oficjalnie 27 września) oraz na spornych obszarach Spisza i Orawy. Na Śląsk miała przybyć Międzysojusznicza Komisja Plebiscytowa, a wraz z nią oddziały francuskie i włoskie. W dniu 17 września, zgodnie z Traktatem Dodatkowym o przeprowadzeniu plebiscytu na Śląsku Cieszyńskim, na mocy uchwały Rady Narodowej utworzono w Cieszynie Główny Komitet Plebiscytowy (Hotel Centralny), z przewodniczącym Ryszardem Kunickim na czele. W październiku 1919 roku utworzono Okręgowe Komitety Plebiscytowe między innymi w Strumieniu i Drogomyślu, które rozpoczęły energiczną działalność wśród mieszkańców, aby pozyskać ich dla sprawy polskiej. Strumień był na trasie dróg dowozowych amunicji, materiałów technicznych i ewentualnej ewakuacji Polaków z Górnego Śląska. Na terenie miasta uruchomiono konspiracyjny magazyn broni Dowództwa Obrony Plebiscytu.

W trakcie kampanii plebiscytowej doszło do kolejnego zaostrzenia protestów ludności polskiej przeciwko represjom administracji i policji niemieckiej. Szczególnie dużym echem odbiło się zabicie podczas rozruchów w Katowicach znanego polskiego działacza narodowego, a jednocześnie cenionego lekarza Andrzeja Mielęckiego. W tych warunkach doszło do ogłoszenia II powstania śląskiego (18/19-25 sierpnia 1920 roku). W krótkim czasie powstańcom udało się zająć niemal cały górnośląski okręg przemysłowy, z wyjątkiem nieatakowanych większych miast, w których stacjonowały wojska alianckie bądź silne oddziały niemieckiej policji bezpieczeństwa. W porównaniu do I powstania demonstracja wojskowa została przeprowadzona bardzo sprawnie. Zrealizowano precyzyjnie przygotowany wcześniej plan wojskowy. Powstańczy zryw zakończył się po uzyskaniu przez stronę polską zapewnień o likwidacji SiPo (Policji Bezpieczeństwa) i powołaniu w jej miejsce polsko-niemieckiej policji plebiscytowej (Abstimmungspolizei, APo). Sukcesem było także zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom powstania.

III POWSTANIE ŚLĄSKIE

Planowany plebiscyt na Górnym Śląsku odbył się 20 marca 1921 roku. Bezpośrednio po ogłoszeniu wyników za swój sukces uznały je obie strony, tyle tylko, że odmiennie je interpretując. Niemcy mówili o wyniku globalnym, z całego terenu plebiscytowego, zgodnie z którym faktyczne odnieśli zwycięstwo. Polacy utrzymywali, że nie należy brać pod uwagę wyniku ogólnego, lecz rezultaty w poszczególnych gminach, co było także zgodne z przepisami dotyczącymi plebiscytów, które zostały wcześniej ogłoszone. W nocy z 2 na 3 maja 1921 rozpoczęło się III powstanie śląskie. Gdy w trakcie powstania na krótko pojawił się w miasteczku jego dyktator, Wojciech Korfanty, na jego ręce grupa strumieniaków złożyła zapewnienie o poparciu powstańczego zrywu wszelkimi możliwymi sposobami. Walki toczyły się przy wsparciu ze strony francuskiej oraz z pomocą Wojska Polskiego. Wzięli w nim udział nie tylko Górnoślązacy, ale także ochotnicy z Polski (przede wszystkim Wielkopolanie). Powstanie trwało dwa miesiące. Po pierwszych tygodniach sukcesów polskich i zajęciu przy słabej obronie zaskoczonych Niemców obszaru wschodniej części Górnego Śląska, momentem zwrotnym stała się krwawa i zażarta bitwa o Górę św. Anny. W tych walkach po stronie polskiej uczestniczyła największa jednostka powstańcza – Dywizja Powstańcza pod dowództwem Jana Ludygi-Laskowskiego, a po stronie niemieckiej, oprócz Górnoślązaków, walczyły także oddziały ochotnicze z różnych części Niemiec (najbardziej znany był oddział bawarski). Bitwa o Górę św. Anny miała zapoczątkować wielką niemiecką ofensywę, by zająć górnośląski okręg przemysłowy. Przegrana zmusiła powstańców do wycofania się o kilkadziesiąt kilometrów na wschód. Jednak z czasem starcie o Górę św. Anny nabrało innego wymiaru, symbolu walki prowadzonej z jednej strony o polski Górny Śląsk, a z drugiej w obronie ważnego dla wszystkich Górnoślązaków miejsca kultu – klasztoru na Górze Świętej Anny. Pod koniec czerwca obie strony po długich negocjacjach podpisały porozumienie o wycofaniu oddziałów z linii frontu, a 5 lipca zakończono ewakuację rozdzielonych wcześniej przez oddziały alianckie oddziałów niemieckich i polskich.

PODSUMOWANIE

Mimo, że trudno mówić o militarnym zwycięstwie strony polskiej w III powstaniu, tak jak w przypadku II powstania, najważniejsze okazało się osiągnięcie zaplanowanych celów politycznych. W wyniku zrywu powstańczego Rada Ligi Narodów podjęła 12 października 1921 roku (a Rada Ambasadorów zatwierdziła 20 października) korzystną dla Polski decyzję o podziale spornych ziem. II Rzeczpospolitej przyznano 29% terytorium, obejmującego 3214 km² (powiaty: katowicki, lubliniecki, pszczyński, rybnicki, świętochłowicki i tarnogórski), 46% ludności (996,5 tys. osób) oraz większą część przemysłu: 53 z 67 kopalń węgla i 9 z 14 stalowni. Była to co prawda mniejsza część obszaru plebiscytowego, ale gęściej zaludniona, a co najważniejsze znacznie lepiej uprzemysłowiona.

W powstańczych walkach spośród mieszkańców Strumienia udział wzięli między innymi: Rudolf Adamczyk, Franciszek Brzoska, Józef Kania, Józef Kurzok, Józef Myśliwiec, Emil Popek, Wilhelm Starosta, Józef Szkrobel, Stanisław Wycisz.

Wojciech Kiełkowski